czwartek, 12 marca 2009

na burcie Sagi

moze tak byc ze w dzisiejszym poscie bedzie bardzo duzo beldow ortograficzno-interpunkcyjnych bo ten komputer z kotrego pisze jest szalenie szalenie wolny i nie widze co pisze - tzn komputer nie nadaza,wiec dopiero po 5 sekundach widze jaki blad zrobilam a ze nie mam czasu bom w pracy to bedzie 'blednie' dzisiaj.
zaczal padac snieg w Oslo,niech to szlag trafi ciezki - kiedy ta wiosna?????i husta troche i wieje nic tylko sie wieszac.
przyjezadzam trowniez za dwa tygodnie na burte i bede miala taki fajny schemat ze normalnie kuuuul,bede miala czas i na silownie i na internet (bo tutaj na internet czas trzrzeba miec - takie tempo strasznie zniechceca).
pekl mi biustonosz wczoraj i lada chwila mi zaqbraknie - do poniedzialku - moze bede bez chodzic...?zabraknie mi rowniez jednej kopszuli-czystej-jak ja liczylam???
nie ma duzo pasazerow - w skrocie zwanych PAXami - wiecv jest luz,normalnie bajka tak pracowac.
ide sie przebrac i spadam do hotelu,scielic lozka...yupi!:-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz