dopsz...
w zwiazku z tym ze pogoda beznadziejna totalnie totalnie totalnie, to puszcze tutaj pare zdjec z bardzo slonecznych wakacji w Grecji we wrzesniu zeszlego roku. Czesc jest ciut przeswietlona,bo slonce tak dawalo ze nie szlo nawet z filtrami...zapraszam do marzen o nadchodzacym juz wkrotce lecie :-)
musze napisac jedno: ten blog ma wlasne zycie - sam mi ustawia jakos dziko te zdjecia. no trudno - bedzie taki artystyczny balagan...
uschhh,jak ja tesknie do stroju kapielowego i cyckow na wierzchu!!!
mu.(jak na kroovaka przystalo)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz